Liga Europy – Tour 3
Stadion:Bravida Arena (Göteborg)
Hacken – Zalgiris: prognozy i zakłady na mecz Ligi Europy 17 sierpnia 2023 r.
Szwedzki Hacken zaskakująco łatwo poradził sobie z Zalgirisem w meczu wyjazdowym – 3:1. Czy Szwedzi wrócą silniejsi w rewanżu? Wybierzmy kilka opcji zakładu naraz.
Hacken
W ubiegłym sezonie „Hacken” po raz pierwszy w historii został mistrzem Szwecji, co pozwoliło drużynie wystartować w głównym Pucharze Europy – Lidze Mistrzów. Tam Hacken wyprzedził New Saints z Walii, ale został zatrzymany przez główne otwarcie kwalifikacji Ligi Mistrzów tego sezonu przez Farreese klub Klaksvik. W pierwszym meczu z Žalgirisem Szwedzi odkupili tę porażkę robiąc duży krok w stronę grupy Ligi Europy. 3:1 – w 70. minucie „Hacken” zdobył trzy bramki bez odpowiedzi i stracił w odpowiedzi dopiero w końcówce.
W Mistrzostwach Szwecji 2023 zespół doświadczonego norweskiego specjalisty Per-Mathiasa Högmo zajmuje drugie miejsce, tracąc zaledwie jeden punkt do pierwszej linii. Hacken strzelił 47 bramek w 19 meczach ligowych.
Żalgiris
Drużyna z Wilna również startowała w eliminacjach Ligi Mistrzów, wyprzedziła macedońską „Strugę”, ale potem dostała się do „Galatasaray”, z czym oczywiście nie dawała sobie rady. Sądząc po 1:3 u siebie z „Hacken”, Żalgiris również wkrótce odleci z Ligi Europy.
W mistrzostwach Litwy po 26 kolejkach Żalgiris zajmuje drugie miejsce ze stratą sześciu punktów do lidera. Pod względem zdobytych bramek pierwsza jest drużyna trenera Kazachstanu Władimira Czeburina – 49 goli w 26 meczach.
Więcej prognoz piłkarskich
- W 15 z 17 meczów u siebie Hackena w tym sezonie zanotowano „szczyt”. Stawka za nadgodziny (2,5) z CF 1,63.
- Hacken wygrał dziewięć z ostatnich dziesięciu meczów u siebie. Postaw na wygraną 1 z CF 1,46.
- Obie drużyny różniły się w czterech z sześciu poprzednich meczów wyjazdowych Żalgirisu. „OZ – tak” z EF 1,75.
Prognoza meczu Hacken – Żalgiris
Oba zespoły prowadzą w mistrzostwo kraju pod względem zdobytych bramek. W obecnej kampanii Pucharu Europy również najbardziej efektywne są spotkania z udziałem „Hackena” i „Żalgirisa”. W pierwszym meczu przeciwnicy strzelili cztery bramki za dwie, dlaczego więc nie mieliby strzelić co najmniej trzech w rewanżu? Co więcej, prawie wszystkie domowe mecze Hackena w tym sezonie okazały się „jazdą konną”.